Jak zinterpretujecie sen o krowie? Z wyglądu raczej normalna, choć bardziej biała niż czarna. Rozwścieczona i bardzo niebezpieczna. Żeby się uchronić przed jej atakiem wskakiwałam na wysokie płoty i różnego rodzaju ogrodzenia, a było ich wszędzie pełno. Właściwie całe otoczenie to były jakby ogródki, grodzone podwórka. Były tez ogrodzenia ze zwykłej siatki, ale na te nie wchodziłam, bo były zbyt łatwe do staranowania. Były też budynki, do których prowadziły dość wysokie schody. Krowa by szybko nie wbiegła, ale drzwi do tych budynków były pozamykane. Wszystkie drzwi były brązowe, drewniane. Żadne ogrodzenie nie było bezpieczne na dłużej. Krowa je atakowała.
Pamiętam jeszcze jeden bogato obrodzony ogródek. Dostałam jakieś warzywa (a nie był to pierwszy raz gdy je od kogoś dostałam) i byłam z siebie dumna, że jestem taka zaradna, tyle dobra zorganizowałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz